Poczułem zapach Ciebie i Twoich perfumów,
był bardzo intensywny i przyjemny,
trwał nieustannie.
Deszcz ponownie dał o sobie znać
i ułamek z miliona myśli zaczął się spełniać,
a w Twych oczach widziałem blask,
spokój rozprzestrzeniał się po moim wnętrzu,
nie mogłem przestać wpatrywać się w Ciebie.
To Twoje spojrzenie,
ten wyraz twarzy,
to ciepło i pragnienie nieopisane.
Delikatność dotyku dłoni,
ta chwila, jakby czas zamilkł.
Każdy ruch i przeplatanie palców,
będąc ku Twego boku, niewiarygodne.
Zamknęliśmy się na świat,
byliśmy tylko my, całkiem sami,
lecz ze wszystkim czego potrzebujemy.