Mrok dnia
ogarnął jakby wszystko wokół,
ciągle towarzyszy.
Ku zaskoczeniu
jasność zaczyna rozświetlać wnętrze,
kwiaty nabierają zapachu,
otoczenie nasyca się coraz większą ilością barw.
Pragnąć, aby lśniące gwiazdy
wraz z wyrazistym księżycem
rzeźbiły srebrnym pyłem
drogę do ukochanej arkadii.
-
Najnowsze wpisy
Archiwa
- Czerwiec 2019
- Kwiecień 2019
- Luty 2019
- Styczeń 2019
- Grudzień 2017
- Luty 2016
- Wrzesień 2014
- Sierpień 2014
- Wrzesień 2013
- Sierpień 2013
- Lipiec 2013
- Marzec 2013
- Luty 2013
- Styczeń 2013
- Listopad 2012
- Wrzesień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Lipiec 2011
- Czerwiec 2011
- Maj 2011
- Marzec 2011
- Luty 2011
- Styczeń 2011
- Grudzień 2010
- Listopad 2010
- Październik 2010
- Wrzesień 2010
- Sierpień 2010
- Lipiec 2010
- Czerwiec 2010
- Maj 2010
- Kwiecień 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010
- Grudzień 2009
30 stycznia, godz.16.00, miejsce: dzialki, ciekawe czy pamietasz…wiersz genialny, juz powoli nie mam pomysłów na ich opisanie, bo bym musiala sie ciągle powtarzac…uwierz na te jedno słowo : są poprostu GENIALNE, nie ma lepszych…