Przebudzenie

Mrok dnia
ogarnął jakby wszystko wokół,
ciągle towarzyszy.
Ku zaskoczeniu
jasność zaczyna rozświetlać wnętrze,
kwiaty nabierają zapachu,
otoczenie nasyca się coraz większą ilością barw.
Pragnąć, aby lśniące gwiazdy
wraz z wyrazistym księżycem
rzeźbiły srebrnym pyłem
drogę do ukochanej arkadii.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Przebudzenie

  1. ~" kumpel-a" pisze:

    30 stycznia, godz.16.00, miejsce: dzialki, ciekawe czy pamietasz…wiersz genialny, juz powoli nie mam pomysłów na ich opisanie, bo bym musiala sie ciągle powtarzac…uwierz na te jedno słowo : są poprostu GENIALNE, nie ma lepszych…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *