Zniewolony przez miłość

Czy nie widzisz, że płonę?
Nie z radości, ani szczęścia,
lecz z bólu i cierpienia,
serce me krzyczy, szlocha, płacze.

Wspomnienia często mnie nachodzą
tym większa ogarnia mnie męka,
bo miłość duszę mi rozdarła,
ta miłość, która jest niby taka piękna.

Moje oczy pragną ujrzeć Twe oblicze,
bo tylko one tak naprawdę Cię kochają,
ciągle tęsknią i łzy wylewają,
gdyż byłaś i nadal jesteś dla mnie wszystkim.

Zachód słońca nie jest już taki sam, lecz myślę,
że wróci ten wspaniały czas i miłość znów zawita w nas.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Zniewolony przez miłość

  1. ~" Kumpel " pisze:

    cytuje : ” Staram sie pisac dobre utwory literackie „Koleś, popracuj nad samooceną, te wiersze są genialne !pozdro ; )

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *