Historia o pewnej nocy

…A noc niesie worek pełen gwiazdek,
a wraz z nią podąża miasto,
świetliste na horyzoncie,
nic poza tym.

Spadająca gwiazda,
noc spadających gwiazd,
woreczek dziurawy,
a z nią moc życzeń, miliony wspomnień.

Wspomnień dawnych lat, dawnych chwil
tak magicznych, jak ta noc,
lecz miasto zawstydzone
pragnie piękniej lśnić, cóż by innego,
tak wspaniale spoglądać.

Ale za to księżyc się udziela,
ukazuje swą tarczę,
lśni jak zbroja rycerza,
tylko gdzie księżniczka?

Scenariusz, niczym z bajki,
nieco komiczny, lecz prawdziwy.
Siedząc i spoglądając…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Historia o pewnej nocy

  1. ~Elvis pisze:

    Gwiazdy niczym perła, zachować je w sercu :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *