Uciekasz gdzieś
paląc za sobą drogę,
nie patrząc wstecz.
Zmiany tak szybko następują,
słońce zwiedzające horyzont
po dwóch stronach.
Niepozornie spoglądasz,
pragnąć bezinteresownie pomóc,
by cieszyć się szczęściem.
Otoczenie zmienia swój wizerunek,
niczym spływający strumień rzeki,
wyobrażać sobie piękno.